W eliminacyjnym spotkaniu do EURO 2016, Irlandia doprowadziła do niespodzianki, remisując z Niemcami 1:1. Po meczu wypowiedział się autor jedynego trafienia dla „The Boys in Green”, John O’Shea.
– To był bardzo szczególny moment w tym spotkaniu. Mamy fantastycznego ducha zespołu. Nie chcieliśmy, aby ludzie myśleli, że jesteśmy skazani na porażkę – wyjaśnił defensor Sunderlandu.
– W przerwie spotkania selekcjoner powiedział nam, że jeśli pójdziemy do przodu, to będziemy mieli swoje sytuacje. Gdy tylko na boisku pojawił się Wes Hoolahan, zaczęliśmy grać inaczej. To była magiczna noc. Ponadto udało mi się na końcu odegrać swoją rolę – zakończył 33-letni defensor.