– Na pewno cieszy moja bramka, ale też wszystkie pozostałe, jak też okazałe zwycięstwo, które było jak najbardziej zasłużone. Początek był trochę nerwowy w naszym wykonaniu, być może spowodowane było to taką liczbą publiczności na trybunach – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii Maciej Gajos.
– W środku pola Pogoń miała więcej zawodników i nie nadążaliśmy z przesuwaniem, ale udało się zdobyć trzy bramki przed przerwą a w drugiej połowie już całkowicie kontrolowaliśmy przebieg gry. Publiczność na pewno była naszym dwunastym zawodnikiem i nam pomogła – dodał.
W ostatnim sobotnim spotkaniu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Jagiellonia Białystok rozgromiła aż 5:0 Pogoń Szczecin. Po dwa gole dla białostoczan strzelili Mateusz Piątkowski i Nika Dzalamidze.