Cristiano Ronaldo jest oburzony faktem, że władze Primera Division wyznaczyły termin Gran Derbi już na sobotę, w tygodniu w którym Real Madryt i FC Barcelona musiały także rywalizować w Lidze Mistrzów.
Według Portugalczyka rozsądniejszym terminem byłaby niedziela, która częściowo zniwelowałaby różnicę doby w regeneracji pomiędzy spotkaniami „Dumy Katalonii” i „Królewskich”, którzy w środowy wieczór wygrali na Anfield Road w Liverpoolu 3:0.
– Dla piłkarza rywalizującego w spotkaniach najwyższego poziomu istotne są trzy lub zaledwie dwa dni regeneracji. Nie robię jednak żadnych wymówek, zamierzamy zagrać kolejne dobre spotkanie i je wygrać – podkreślił Portugalczyk w rozmowie z dziennikiem „Marca”.
– Nie rozumiem takich decyzji. Trzeba być bardzo ostrożnym przy ustalaniu takich szczegółów. 24 godziny więcej odpoczynku to sporo – dodał Cristiano Ronaldo.