Axel Witsel nie ukrywał rozgoryczenia po tym jak Zenit Sankt Petersburg przegrał na wyjeździe z Bayerem Leverkusen 0:2 w meczu trzeciej kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów.
– Jesteśmy rozczarowani tym spotkaniem. Wiedzieliśmy, że może być ciężko i już w pierwszej połowie mieliśmy problemy z rozegraniem piłki. Główny problem polegał jednak na tym, że zaczęliśmy lepiej grać, jak już przegrywaliśmy 0:2. To było zdecydowanie za późno – wyznał reprezentant Belgii w rozmowie z oficjalną stroną UEFA.
– Nasza defensywa była prawdziwą ścianą w pierwszej połowie. Zatrzymaliśmy kilka groźnych ataków Bayeru, który miał problemy z przedarciem się przez naszą linię obrony. Po zmianie stron było już znacznie gorzej – kontynuował były pomocnik Anderlechtu.
– Źle się skończyło, ale przed nami wciąż trzy spotkania, więc mamy szansę na poprawę, zwłaszcza w dwóch spotkaniach u siebie. Ta porażka oznacza dla nas, że po prostu musimy wygrać rewanż na własnym stadionie – podsumował Witsel.