Napastnik Olympique Marsylii, Andre-Pierre Gignac po kilku latach spędzonych na Stade Velodrome będzie mógł zmienić pracodawcę. Odejścia Francuza nie wykluczył prezydent OM, Vincent Labrune.
28-latek od dłuższego czasu znajduje się na celowniku Arsenalu Londyn, gdzie być może trafi już zimą. „Kanonierzy” nie zamierzają żałować pieniędzy, aby pozyskać Francuza. Utrudniać zadania nie zamierza mu również drużyna z południa Francji, której nie stać na spełnienie wymagań finansowych swojego napastnika.
Vincent Labrune nie wyklucza, że Olympique Marsylia będzie zmuszona sprzedać Gignaca, jeśli ten zażąda podwyżki. – To się stanie, ponieważ składki pracodawcy, jak i podatki znacznie poszybowały w górę we Francji – wyjaśnił.
– Chcielibyśmy zatrzymać go w drużynie, ale wydaje mi się to być utopijnym myśleniem, że zdecyduje się obniżyć swoje wymagania finansowe, aby zostać z nami – dodał 43-latek.
Andre-Pierre Gignac w bieżącym sezonie jest jednym z filarów Olympique Marsylii. Jak do tej pory wystąpił w jedenastu spotkaniach Ligue 1, w których zdobył dziesięć bramek.