Znów idę konsekwentnie w BTTS w meczu Hull, zawiodłem się tylko raz – w ostatnim meczu z Liverpoolem. Pisałem sporo o drużynie Hull przy okazji meczu z Arsenalem i w sumie przy meczu z Liverpoolem również.
O ekipie Świętych nie pisałem za dużo. Póki co jest to objawienie Premier League. To jest sztuka – sprzedali wszystkich najlepszych graczy, wielu uważało, że będą się bić o utrzymanie, podczas gdy ci z bilansem 20:5 (!!!) zajmują drugie miejsce w tabeli i wygrywają z Sunderlandem 8:0! Niewiarygodne!
Mają taki sam bilans jak Chelsea czyli +15. Mają najlepszą defensywę w lidze. Biorę pod lupę inny czynnik, czyli bieżącą grę Tygrysów, którzy również nie wypadają najgorzej, bo są na 10. miejscu w lidze. Bilans 13:13. Z przodu mają kim postraszyć, co też już pisałem. U siebie bilans 2-1-1. Cieszy ostatnia wygrana 2:0 z Crystal Palace, po czym dwa remisy z mocnymi ekipami i to na wyjazdach, z Arsenalem 2:2 i LFC 0:0. Na pewno zadziała to na nich motywująco.
Święci wydają się być lekkimi faworytami tego meczu, ale nie zapominajmy, że to Hull ma komfort własnego boiska, a dodatkowo Southampton jest zmęczone po ciężkim boju stoczonym w COC ze Stoke. Wygrali 3:2, ale z lekkimi problemami, trochę sił na pewno zostawili w tym meczu, więc Hull może być łatwiej.
Nie zdziwię się nawet jeśli Tygrysy wygrają, nie jakoś wysoko, ale skromnie 2:1. Over w tym meczu również do gry po 2.00. Przy obecnej dyspozycji Świętych o bramkę się nie boję. Najbardziej prawdopodobny wynik dla mnie to remis 1:1, choć najważniejsze żeby obie drużyny strzeliły bramkę, na co liczę. Dodam tylko, że Święci na wyjazdach strzelali i tracili bramki w 2/4 spotkaniach, w dwóch pierwszych. Ostatnie kończyły się bramkami tylko z jednej ze stron, Hull natomiast u siebie pokrywało BTTS w 3/4 meczach. Zatem szanse są, kurs mógłby być troszkę wyższy, ale jest do gry. Raczej na singla. Powodzenia!
Hull – Southampton / Godzina 16:00 / Typ : BTTS / Kurs 1.80 / bet365