Rafał Grzyb: to był tylko wypadek przy pracy, a nie początek złej serii

– Nasza passa została przerwana i na pewno szkoda, bo ten sen mógł trwać dalej. Porażki się zdarzają i mam nadzieję, że to był tylko wypadek przy pracy, a nie początek złej serii – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii Białystok Rafał Grzyb.

– Popełniliśmy błąd, który przeciwnik potrafił wykorzystać, a nasze dalsze próby gry atakiem pozycyjnym nie do końca nam wychodziły. W szeregach rywali widać było sportową złość po przegranej w meczu pucharowym – dodał.

Następnie Grzyb wspomniał o absencjach. – Nie ma co ukrywać, że Michał Pazdan jest kluczowym zawodnikiem naszego zespołu i jego nieobecność wpłynęła na nasz sposób gry. Z pewnością jest nam bardzo potrzebny i czekamy na niego w następnych meczach – zakończył.