Drużyna HJK Helsinki dosyć niespodziewanie pokonała u siebie 2:1 Torino z Kamilem Glikiem w składzie, w czwartkowym spotkaniu 4. kolejki grupy B Ligi Europy.
Do przerwy wydawało się, że goście zdobędą przynajmniej jeden punkt co znacznie przybliżyłoby ich do awansu z grupy. W drugiej części gry jednak do ataku ruszyli gracze HJK i strzelili dwa gole. Odpowiedź ze strony Fabio Quagliarelli przyszła zbyt późno i ostatecznie włoska ekipa musiała przełknąć gorycz porażki.
Glik wyszedł w podstawowym składzie Torino i pozostał na murawie do ostatniego gwizdka arbitra. Jego drużyna w tabeli grupy B znajduje się na drugiej pozycji, ustępując jedynie Club Brugge.
***
HJK – Torino 2:1 (0:0)
1:0 Baah 60
2:0 Moren 81
2:1 Quagliarella 90