W czwartkowym meczu czwartej kolejki spotkań w grupie L Ligi Europy, Legia Warszawa pokonała u siebie Metalista Charków 2:1. Bramki dla polskiego zespołu strzelili Marek Saganowski i Ondrej Duda. Dzięki temu zwycięstwu warszawianie zapewnili sobie awans do fazy pucharowej turnieju.
– W kolejnej rundzie nie będzie łatwo, ale zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby jak najdłużej pozostać w grze – skomentował wygraną i awans do 1/16 finału Ligi Europy szkoleniowiec Legii, Henning Berg.
– Nie sądzę, żeby Metalist czymś nas zaskoczył. Patrząc na tabelę naszej grupy można dojść do wniosku, że wygrywaliśmy łatwo, ale wcale tak nie było. Poprzednim razem zaprezentowaliśmy się nieco lepiej, tym razem Ukraińcy grali bardziej zespołowo, mądrze i byli bardzo solidni. W pierwszej połowie nie pokazaliśmy jednak naszego najwyższego poziomu – dodał Norweg cytowany przez oficjalny portal „Wojskowych”.
– Chcielibyśmy wygrać grupę, ale przede wszystkim Ekstraklasę. To jest cel numer jeden. Pozostałe dwa mecze będą służyły rozwojowi, a o to łatwiej grając z Trabzonsporem niż w meczu ligowym. Na pewno nie wystąpimy więc w zupełnie odmienionym składzie. Wygranie Ligi Europy wydaje się nierealne, ale w futbolu niemożliwe nie istnieje. Każdy może wygrać z każdym i dopóki mamy szanse, będziemy robić wszystko co w naszej mocy. W kolejnej rundzie na pewno nie będzie łatwo, ale będziemy próbować -zakończył Henning Berg.