Krótko i zwięźle. Po niewiele ponad 24 godzinach nieobecności wracamy. Mały „urlop” na pewno nam posłużył w jeszcze lepszym typowaniu.
O przyczynach nieobecności nie będziemy na razie pisali, ale odniesiemy się do nich w stosownym czasie.
Typy na jutro będą jeszcze dziś, na pewno przed północą.
PS. Pozdrowilibyśmy jeszcze kogoś, ale i na to przyjdzie czas.