Cracovia przegrała u siebie z Górnikiem Zabrze 1:2 (1:1) w meczu zamykającym zmagania 16. kolejki rozgrywek piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy. „Pasy” doznały ósmej porażki w sezonie i pozostały na dwunastym miejscu w tabeli. Ekipa z Górnego Śląska wygrała natomiast po raz ósmy i jest czwarta, z taką samą ilością punktów co trzeci Śląsk Wrocław i druga Wisła Kraków.
– Wiedzieliśmy dobrze, że to nie będzie łatwy mecz, że trzeba będzie dać z siebie wszystko. Nasza gra była poukładana, ale Cracovia potrafiła sobie stworzyć kilka dogodnych sytuacji. Na szczęście, przetrzymaliśmy trudny okres i wyprowadziliśmy wiele bardzo groźnych kontrataków – powiedział po wygranej w Krakowie obrońca Górnika Zabrze, Rafał Kosznik.
– Co do naszego systemu gry, to graliśmy trójką z tyłu, gdy atakowaliśmy, a piątką, gdy się broniliśmy. To było elastyczne ustawienie, w którym boczni pomocnicy, czyli ja i Romek Gergel muszą biegać od szesnastki do szesnastki. Nasze ustawienie sprawdziło się, efektem były trzy punkty – dodał defensor zabrzan.