Pomocnik Interu Mediolan Fredy Guarin po zwycięskim meczu z Dnipro Dniepropietrowsk 2:1 w Lidze Europy był zadowolony ze swojej dyspozycji i swoich kolegów z drużyny, którzy dopiero rozpoczynają współpracę z Roberto Mancinim.
– Biegaliśmy i walczyliśmy aż do końcowego gwizdka. Byłem bardzo zmotywowany, tak jak cała reszta zespołu – przyznał Kolumbijczyk w rozmowie z oficjalną stroną UEFA.
– Trener Mancini dopiero rozpoczął z nami pracę, ale myślę, że wniósł w nasze szeregi sporo entuzjazmu. To było to, czego właśnie potrzebowaliśmy – podkreślił rozgrywający „Nerazzurrich”.
– Nie jest dla mnie istotne czy gram jako pomocnik, czy też tuz za plecami napastników. Póki co jestem rozgrywającym i mam nadzieję, że potrafię sprostać tym zadaniom – podsumował Fredy Guarin.
Inter po wygranej z Dnipro zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie F i występy w fazie pucharowej Ligi Europy, której przyszłoroczny finał zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie.