– Dla nas to jest rozczarowanie. Nie tylko wynik, ale także pierwsze 30 minut, które zagraliśmy na boisku w Bielsku-Białej – ocenił w pierwszych słowach porażkę 0:1 z Podbeskidziem trener Lechii Gdańsk Jerzy Brzęczek.
Ekipa z Trójmiasta poniosła siódmą porażkę w rozgrywkach i w tabeli jest na odległym trzynastym miejscu ze stratą pięciu punktów do ósmego Lecha Poznań.
– Brak agresywności, zbyt dużo strat; graliśmy za wolno. W momencie, w którym gramy o jednego zawodnika więcej, tracimy bramkę z rzutu rożnego, chociaż byliśmy na to przygotowani – wyznał opiekun gdańskiego zespołu dla oficjalnej strony Podbeskidzia.
– Mając przewagę, mieliśmy wiele akcji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Patrząc na sytuację w tabeli, ta strata punktów, to dla nas duży cios i teraz czeka nas walka o utrzymanie – podsumował Jerzy Brzęczek.