W niedzielę drużyna Lecha Poznań zagra na wyjeździe z Wisłą Kraków. W grodzie Kraka swoje największe sukcesy w dotychczasowej karierze trenerskiej odnosił obecny szkoleniowiec Kolejorza. Maciej Skorża z zespołem Białej Gwiazdy sięgnął po dwa tytuły mistrzowskie w latach 2008-2009.
– Jestem taką osobą, która mocno wiąże się ze swoim miejscem pracy. Nie powiem, że będzie to dla mnie codzienna wizyta. Znów będą miał możliwość spotkania z dawnymi znajomymi i na pewno odżyją wspomnienia – nie kryje trener Lecha Poznań, Maciej Skorża cytowany przez oficjalną stronę Kolejorza.
Wisła Kraków – Lech Poznań to zdecydowanie najciekawiej zapowiadające się spotkanie 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Wicelider pod wodzą Franciszka Smudy podejmie szósty zespół w tabeli, który nie kryje swoich mistrzowskich aspiracji. – Będziemy świadkami konfrontacji dwóch bardzo ofensywnie usposobionych zespołów. Spodziewam się atrakcyjnego widowiska – zapowiada Skorża.
Mecz Wisła – Lech to także pojedynek dwóch najbardziej utytułowanych obecnie polskich trenerów, którzy w przeszłości niejednokrotnie stawali naprzeciw siebie. – Z tych konfrontacji najbardziej zapadła mi w pamięć ta, gdy ja pracowałem w Wiśle i przyjechał do nas Lech z trenerem Smudą. Do przerwy prowadziliśmy 4:0, a słaby dzień miał Emilian Dolha – wspomina trener Kolejorza. Skończyło się na wyniku 4:2. Rok później Franciszek Smuda zrewanżował się za tę porażkę, a Kolejorz wygrał pod Wawelem z Wisłą Macieja Skorży aż 4:1.
Dla Lecha końcówka tego roku będzie bardzo istotna. Poznaniacy na razie plasują się na 6. miejscu w tabeli. Do będącej wiceliderem Wisły tracą jednak tylko 3 punkty, ale też tyle samo mają przewagi nad Piastem Gliwice, który zajmuję 10. pozycję.
– Walczymy o to żeby nie stracić kontaktu z czołówką i żeby w jak najlepszych nastrojach spędzić przerwę zimową. Mecze z bezpośrednimi rywalami są dla nas szczególnie istotne. Wygrana pozwoli nam zrównać się punktową z Wisłą. Wiemy jak dużo to spotkanie może nam dać, ale także jak bardzo wiele może nam zabrać – podkreśla opiekun poznaniaków.
Lech jedzie do Krakowa w zdecydowanie lepszych nastrojach niż przystępował do poprzedniego meczu ligowego. Dzięki dobrej grze i efektownej wygranej nad Górnikiem Zabrze atmosfera w szatni zdecydowanie się poprawiła. – To są inteligentni ludzie, zawodowcy i drużyna sama poczuła różnicę. Gdy jest prawdziwym teamem na boisku, to natychmiast przekłada się to na wynik końcowy. Mam nadzieję, że dzięki temu teraz będzie nam łatwiej – dodaje szkoleniowiec Lecha.