W poniedziałkowym meczu 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Podbeskidzie Bielsko-Biała uległo na wyjeździe Ruchowi Chorzów 0:2 (0:1). Po spotkaniu wypowiedział się trener „Górali”, Leszek Ojrzyński.
– Nie jesteśmy zadowoleni z przebiegu tego spotkania. Nie graliśmy tego, co sobie przed spotkaniem założyliśmy. W ostatnich meczach bramki traciliśmy po rzutach rożnych, kiedy przeciwnik wybijał piłkę z narożnika – wyjaśnił na pomeczowej konferencji prasowej, cytowanej przez oficjalną stronę internetową Podbeskidzia Bielsko-Biała.
– Można powiedzieć, że sami zaprosiliśmy Ruch do tańca, a on to wykorzystał. Przeciwnicy byli zdeterminowani, walczyli o życie, wiadomo jak jest ich sytuacja w tabeli – dodał były szkoleniowiec Korony Kielce.
– Walczyliśmy, stwarzaliśmy sytuacje i kto wie, gdyby wpadła jedna bramka dostalibyśmy jeszcze więcej sił i można by się pokusić o remis, bo tak się czasem zdarza – stwierdził 42-letni trener.