Manolo Gabbiadini okazał się katem Juventusu, Roma traci do lidera już tylko jedno „oczko”, a AC Milan nieoczekiwanie pokonał na San Siro Napoli 2:0 – to wszystko i wiele więcej wydarzyło się w piętnastej kolejce ligi włoskiej. Stara Dama straciła punkty u siebie z Sampdorią, giallorossi wygrali na trudnym terenie w Genoi, a na trzecią lokatę w zestawieniu niespodziewanie awansowało Lazio. Pierwsze zwycięstwo w Serie A odniósł Inter prowadzony przez Roberto Manciniego, a pierwszy punkt od niepamiętnych czasów zapisała na swoim koncie Parma. I kiedy wydawało się, że następne emocje czekają nas dopiero w weekend o swoim istnieniu przypomniał Superpuchar Włoch.
Jako, że spotkanie pomiędzy Juventus i Napoli zostanie rozegrane w poniedziałek, obie te drużyny zmuszone są wyjść na murawę już w czwartek, by zainaugurować kolejkę. Mistrzowie Italii lecą na Sardynię na starcie ze słabiutkim Cagliari, podczas gdy azzurri podejmą na stadionie Świętego Pawła „czerwoną latarnię” tabeli Parmę. Obu klubom będzie mocno zależało na zwycięstwie. W przypadku straty punktów Juventus może stracić pozycję lidera na rzecz Romy, a Napoli po ostatnich niepowodzeniach spadło na lokatę numer siedem w zestawieniu. Rafael Benitez na pewno ma o czym myśleć.
W 15. kolejce najbardziej oczarował mnie Milan, który nie dość, że bez problemów odpierał ataki Napoli, to w ostatecznym rozrachunku okazał się o klasę lepszy od gości z południa kraju. Gwiazdą pierwszego planu w ekipie rossoneri jest Jeremy Menez. Francuz już w grudniu udowodnił, że warto było podpisać z nim kontrakt.
Co warto rozważyć?
1. CAGLIARI – JUVENTUS: 2 (KURS: 1.42)
INFORMACJE KADROWE:
Max Allegri nie ma chwili na wzięcie oddechu. Po tym jak Giorgio Chiellini odcierpiał karę zawieszenia, o jedną żółtą kartkę za dużo otrzymał inny defensor Leonardo Bonucci i teraz to on wypadnie ze składu mistrzów Włoch. Ponadto z powodu urazów niedostępni są Caceres, Asamoah, Barzagli, Romulo i Marrone. W zespole Cagliari zawieszeń nie odnotowano, ale na kontuzje narzekają Colombi, Eriksson i Sau.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
Zdenek Zeman ma przed sobą dwa wybory do dokonania. Po pierwsze Czech musi zdecydować czy oddelegować do gry Pisano czy Balzano, a po drugie szkoleniowiec musi rozsądzić czy w pomocy zobaczymy Crisetiga czy Dessenę. Allegri na pewno chciałby rotować składem przed starciem w Superpucharze z Napoli. Trener Juve nie może jednak pozwolić sobie na kolejną stratę punktów, więc na murawę oddeleguje najlepszych. Na bokach obrony zobaczymy Evrę i Lichtsteinera, w pomocy zagra Vidal, a Morata znów posadzi na ławce Llorente.
STATYSTYKA:
Juventus lubi grać z Cagliari i to jest najważniejsza informacja jaką powinniście wyciągnąć z tego opisu. Stara Dama wygrała cztery z pięciu ostatnich meczów z rossoblu. Co więcej ostatnie zwycięstwo Sardyńczyków miało miejsce w… 2009 roku. Od tego czasu najlepszym osiągnięciem wyspiarzy był remis w Turynie kiedy Scudetto należało już do bianconeri.
ANALIZA I TYP:
Dwa remisy z rzędu w lidze plus podział punktów w Lidze Mistrzów – to dorobek Juventusu w ostatnich tygodniach. Max Allegri zdaje sobie sprawę, że zwycięstwo w nadchodzącej kolejce jest koniecznością. Roma depcze po piętach turyńczykom i bianconeri muszą wrócić na drogę zwycięstw jak najszybciej. Cagliari to idealny rywal do przerwania tego mini kryzysu. Podopieczni trenera Zemana to osiemnasta ekipa w zestawieniu, która co nie może dziwić, znana jest ze skutecznej gry pod bramką rywali i fatalnej dyspozycji w obronie. Trzy punkty wracają do stolicy Piemontu. Kropka.
2. SSC NAPOLI – FC PARMA: 1 (KURS: 1.36)
INFORMACJE KADROWE:
Dwa remisy Juventusu to nic w porównaniu z ostatnimi wynikami Napoli. Azzurri zremisowali trzy z czterech meczów, a jedno starcie zakończyło się porażką ekipy Beniteza. Hiszpan wie, że musi potrząsnąć zespołem, a odbicie się od dna będzie możliwe już dzięki potyczce z Parmą. Z powodu kontuzji nie zagrają jednak Zuniga, Michu i Insigne, a Albiol jest zawieszony za kartki. Podopieczni Donadoniego również nie przystąpią do tego pojedynku w optymalnym składzie. Urazy wyeliminowały z gry Biabiany’ego, Cassaniego, Codę, Ghezzala i Jorquerę.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
„La Gazzetta dello Sport” przewiduje, że Benitez postawi na Inlera w miejsce Davida Lopeza, Henrique zagra kosztem Britosa, na lewej obronie zobaczymy Ghoulama, a Gargano posadzi na ławce Jorginho. Gdyby jednak któryś z defensorów nie był w pełni gotowy do gry na ławce czeka już Britos. Szkoleniowiec Donadoni nie ma aż takiego wyboru jak Benitez i postawi na pewniaków. W ataku ujrzymy Cassano i Palladino, a za ich plecami piłki rozrzucać będzie Lodi.
STATYSTYKA:
Napoli wygrało trzy z pięciu ostatnich starć z Parmą, ale gialloblu pokonali azzurri dwukrotnie w poprzednim sezonie. W pojedynkach pomiędzy tymi dwoma drużynami szalenie rzadko zdarzają się remisy. W ostatnich latach więcej powodów do zadowolenia miał zespół spod Wezuwiusza.
ANALIZA I TYP:
Parma jest na dnie i nic nie wskazuje na to, by miała się udźwignąć. Napoli zainkasowało w ostatnich czterech kolejkach trzy punkty i komplet „oczek” musi zostać na stadionie Świętego Pawła. Azzurri będą bardzo zmotywowani przed tym starciem, a Rafa ma tyle dobrą sytuację kadrową, że może wystawić naprawdę silną „jedenastkę”, ale oszczędzić przy tym kilku graczy przed poniedziałkowym Superpucharem z Juventusem. Radzę Wam postawić na Napoli, które MUSI wygrać u siebie z Parmą.
3. AS ROMA – AC MILAN: 1 (KURS: 1.80)
INFORMACJE KADROWE:
Roma podejdzie do spotkania z Milanem z paroma absencjami. Z powodu kartek o występie zapomnieć mogą Astori, Pjanić i Holebas, a na urazy ciągle narzekają Ucan, Skorupski, Balzaretti i Castan. W zespole gości mamy do czynienia z prawdziwym szpitalem. Filippo Inzaghi nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Abate, Alexa, De Sciglio, Mastoura, Van Ginkela, Albertazziego, Torresa i Ramiego.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
Problemy kadrowe Milanu oznaczają, że linia obrony ponownie zostanie eksperymentalnie zestawiona. Na murawie znów zobaczymy Armero, Zapatę, Mexesa czy też Bonerę. O sile linii pomocy rossoneri stanowić będzie bardzo dobrze spisujący się De Jong. W zespole gospodarzy nie powinniśmy się spodziewać większych niespodzianek. W miejsce Astoriego zobaczymy Yangę-Mbiwę, a w środku pola zagrają Keita, De Rossi i Nainggolan. Dla Destro i Iturbe przewidziana jest tylko ławka rezerwowych.
STATYSTYKA:
Spotkania tych drużyn bardzo często kończyły się remisami, ale w ostatnim czasie lepsze wyniki osiągała Roma. Milan ostatnie zwycięstwo odniósł w grudniu 2012 roku, czyli dokładnie przed dwoma laty.
ANALIZA I TYP:
Trener Garcia ma swoje problemy. Oprócz faktu, że Roma podejdzie do tego spotkania osłabiona, to sam szkoleniowiec nie będzie mógł zasiąść na ławce rezerwowych. Francuz został zawieszony na dwa starcia i przy linii bocznej dyrygować zespołem będzie Bompard. Mimo tych faktów radzę Wam postawić na gospodarzy. Milan przyjedzie do Wiecznego Miasta przetrzebiony kontuzjami. Wprawdzie podopieczni Filippo Inzaghiego wygrali przed tygodniem z Napoli, ale nie znaczy to, że ich forma się utrzyma. Rossoneri ciągle szukają spokoju i swojej tożsamości. Roma już wie do czego jest zdolna i imponuje formą oraz wynikami.
Nad czym można pomyśleć?
4. FIORENTINA – EMPOLI: 1 (KURS: 1.52)
Jeśli któryś klub złapał ostatnio dobrą formę jest to właśnie Fiorentina. Fiołki pokonały Hellas Werona, Cagliari, zremisowały z Juventusem, a następnie rozgromiły na wyjeździe Cesenę. Empoli również notuje niezłe wyniki, gdyż beniaminek Serie A nie przegrał spotkania od czasu starcia z Juventusem siedem kolejek temu. Przeczuwam jednak, że seria Empoli dobiegnie końca właśnie w niedzielę.
Fiorentina podejdzie do spotkania z Empoli bez kontuzjowanych Rossiego, Bernardeschiego, Lupatelliego i Babacara. Karę zawieszenia odcierpiał już za to Juan Cuadrado i Kolumbijczyk od razu wskoczy do wyjściowej „jedenastki”. W zespole gości z powodów zdrowotnych nie zobaczymy Guarente, Lauriniego i Perticone, a zawieszony jest Vecino. O grze w podstawowym składzie zapomnieć może za to Piotr Zieliński. W ataku zagrają Tavano i Maccarone wspomagani przez Verdiego.
Podopieczni Vincenzo Montelli nadrabiają słaby początek sezonu i z kolejki na kolejkę przesuwają się w górę ligowej tabeli. Ich marsz nie zostanie przerwany przez Empoli i dlatego radzę Wam postawić na Violę.