Trener Interu Mediolan, Roberto Mancini przyznał, że kiedy po raz pierwszy prowadził Nerazzurrich zauważył, że młodziutki wówczas Mario Balotelli próbował robić wszystko, by upodobnić się do swego idola, Zlatana Ibrahimovicia, który obecnie strzela gole dla Paris Saint-Germain.
Podczas pierwszej przygody Manciniego z Interem Balotelli był nastolatkiem, z którym wiązano wielkie nadzieje, a Ibrahimović wielką gwiazdą tego klubu. 50-letni Włoch uważa, że jego rodakowi, obecnie występującemu w Liverpoolu, dobrze zrobiłoby czerpanie nadal inspiracji z gry i podejścia do zawodu szwedzkiego napastnika.
– Wiem, że Mario zawsze chciał być jak Zlatan. Ibra jednak ma kilka lat więcej na karku i sporo doświadczenia, zebranego w różnych ligach i podczas różnych meczów. Oni obaj kiedyś tworzyli ciekawy duet, teraz Balotelli jest zajęty zbyt wieloma rzeczami a powinien myśleć tylko o piłce – powiedział Mancini.
– Sądzę, że Mario powinien przyjrzeć się karierze Ibrahimovicia i wyciągnąć wnioski. Dla niego wszystko jest jeszcze możliwe, jest wciąż bardzo młody – podsumował trener Nerazzurrich.