Atletico Madryt zawzięcie ściga Real i Barcelonę w Primera Division, ale o końcowy tytuł powalczyć będzie niezmiernie trudno. Puchar Króla to świetna okazja dla drużyny Diego Simeone, aby wygrać coś znaczącego.
Atletico, choć nie ma w składzie aż tak wielkich gwiazd, jak obie hiszpańskie potęgi, rozgrywa kolejny świetny sezon. W tabeli hiszpańskiej ekstraklasy jest na trzecim miejscu, z jednopunktową stratą do Barcelony i Realu. Znów bardzo dobrze poradziło sobie w Lidze Mistrzów, a mając w następnej rundzie za przeciwnika Bayer Leverkusen, jest prawie pewniakiem do dalszego awansu w fazie pucharowej. Niedawno do zespołu dołączył Fernando Torres, słynny wychowanek Atletico.
„Królewscy” po kilkutygodniowych egzotycznych wojażach, związanych z udziałem w Klubowych Mistrzostwach Świata wrócili na hiszpańskie boiska i zaliczyli niespodziewaną wpadkę w Valencii, przegrywając w zaległym meczu 1:2. Zakończyli w ten sposób niesamowitą serię 22 zwycięstw z rzędu.
Spotkanie na „Vincente Calderon” to pierwszy mecz tego etapu rozgrywek i zapewne obie drużyny będą miały w pamięci spotkanie rewanżowe. W obu zespołach nie ma większych problemów kadrowych (poza Modriciem w Realu) i obaj trenerzy mają do dyspozycji wszystkie gwiazdy. Jednak zmiany w zespole „Królewskich” są bardzo możliwe – bardzo możliwe, że Carlo Ancelotti będzie chciał wzmocnić środek pola, kosztem jednego z napastników (prawdopodobnie Rozdrigueza).
Spotkania na szczycie w hiszpańskim futbolu zawsze są wydarzeniem i zazwyczaj stoją na świetnym, piłkarskim poziomie. W zeszłym sezonie lepszy w dwumeczu okazał się Real i tym razem piekielnie ambitny Diego Simeone zrobi wszystko, aby się zrewanżować.
[sc:betano]Puchar Króla, Atletico Madryt – Real Madryt, środa, 7 stycznia 2015, godz. 21.00
Ciekawe zakłady bukmacherskie w Betano na ten mecz:
Remis – 3.65
Remis nie ma zakładu – Atletico – 2.45
Cristiano Ronaldo strzeli gola – 2.00
Dokładny wynik 1:1 – 6.25
