W cieniu wygranej Realu Madryt nad Espanyolem pozostają stosunki pomiędzy dwiema gwiazdami Królewskich, Cristiano Ronaldo i Garethem Balem. Hiszpańska prasa doszukuje się konfliktu pomiędzy nimi, ale wszystkiemu zaprzeczył jeden z bohaterów sobotniego spektaklu, Nacho.
Hiszpan pojawił się na murawie jako rezerwowy i w końcówce strzelił jednego z goli dla swojej drużyny, która wygrała ostatecznie 3:0. Wcześniej jednak doszło do kontrowersji, bowiem po raz kolejny o egoizm został oskarżony Gareth Bale.
Kiedy Ronaldo pozwolił Walijczykowi wykonać rzut wolny, który ten zamienił na gola wydawało się, że Bale szybko będzie chciał się zrewanżować. W doskonałej sytuacji jednak, Walijczyk nie podał do Portugalczyka tylko na siłę chciał wykończyć akcję, ostatecznie pudłując. Ronaldo był wściekły i nie bał się tego okazywać. Kibice także nie pozostali dłużni byłej gwieździe Spurs i wygwizdali Bale’a.
– Relacje pomiędzy nimi są fantastyczne, zapewniam – powiedział po spotkaniu Nacho, tonując nieco nastroje. – Jestem zjednoczeni jak nigdy dotąd, wszyscy dogadujemy się świetnie i w szatni nie ma podziałów na dzień dzisiejszy – podkreślił Hiszpan. – Jestem szczęśliwy ze swojego gola, kocham grać na tym stadionie i dla tych kibiców – cieszył się obrońca, który rzadko ma szansę na grę.