Torres: Czuliśmy się komfortowo, awans nie był zagrożony

Fernando Torres nie ukrywał radości i satysfakcji z dwóch bramek, które w czwartkowy wieczór strzelił na Santiago Bernabeu Realowi Madryt, dając w ten ten sposób Atletico Madryt remis 2:2 i awans do ćwierćfinału piłkarskiego Pucharu Króla.

– Jesteśmy wszyscy zadowoleni. Czuliśmy się komfortowo i nie daliśmy rywalom opcji. Gole tak szybko strzelone to było właśnie to, czego chcieliśmy. Myślę, że nie „cierpieliśmy” zbytnio – podkreślił „El Nino” w rozmowie z dziennikiem „Marca”.

– Graliśmy na Bernabeu i tam zawsze trzeba mieć dużo pokory. Na szczęście szybko zdobyliśmy bramki zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Nasz awans nie był zagrożony. To był piękny wieczór i trzeba się nim cieszyć – kontynuował były napastnik Liverpoolu, Chelsea i Milanu, który dwukrotnie wykorzystał świetne dogrania Antoine’a Griezmanna.

– Trzeba pozwolić mu spokojnie się rozwijać i „rosnąć”. On da nam w przyszłości jeszcze wiele radości, a to bardzo ważne dla Atletico. Będę mu pomagał w każdym względzie – dodał Fernando Torres.

Atletico w ćwierćfinale Copa del Rey zagra z Barceloną. Pierwszy mecz odbędzie się w środowy wieczór na Camp Nou.