Sobotnie spotkanie Chelsea Londyn z Manchesterem City rozgrzewa wszystkich kibiców piłki nożnej na całym świecie. Ewentualna porażka „Obywateli” może przesądzić o losach tytułu. Klucz do zwycięstwa obie drużyny upatrują w zdominowaniu środka pola.
Trener Manuel Pellegrini nie będzie mógł jednak skorzystać z Yayi Toure. Iworyjczyk bowiem przebywa na Pucharze Narodów Afryki, gdzie jego drużyna w niedzielnym ćwierćfinale zmierzy się z Algierią.
W wyniku absencji gwiazdy City, w środku pola zagra najprawdopodobniej Fernando. Po drugiej stronie zobaczymy Matica, z którym Brazylijczyk spotykał się już na boisku, gdy grał w lidze portugalskiej.
– Kilkukrotnie graliśmy przeciwko sobie w Portugalii, to naprawdę świetny zawodnik. Teraz jest graczem, który jest istotnym czynnikiem Chelsea, ma tak wiele jakości, jest dla nich kluczowy – podkreślił Fernando dla brytyjskiego „Metro”.
Brazylijczyk nie ukrywał również, że Matic był jednym z piłkarzy, których starał się naśladować.
– Nie ma wielu piłkarzy o podobnym profilu. Myślę, że był jednym z tych, których podglądałem i od których się uczyłem chcąc poprawić swoją grę. Zawsze staram się oglądać zawodników grających na mojej pozycji, starając się poprawić sam siebie – dodał Fernando.
Spotkanie dwóch najlepszych drużyn Premier League odbędzie się w sobotę o godzinie 18:30.