Małkowski: Ciężko cokolwiek powiedzieć po takich straconych bramkach

Pomocnik bełchatowian Maciej Małkowski nie ukrywał rozczarowania po przegranym pojedynku z Podbeskidziem Bielsko – Biała. – Staraliśmy się jak mogliśmy, niestety się nie udało – mówił cytowany przez oficjalną stronę Brunatnych.

– Zaczęliśmy to spotkanie tak jak chcieliśmy zacząć, czyli agresywnie. Pierwsi stworzyliśmy sobie sytuacje, m.in. dobrą okazję miał Michał Mak, ale boisko na pewno nie ułatwiło mu zadania, przez co piłka podskoczyła – analizował Małkowski.

– Jeżeli jeszcze Podbeskidzie strzeliłoby trzecią bramkę ze stałego fragmentu gry to można by to przeboleć, bo dobrze im to wychodzi, ale czy był rzut wolny czy karny? Nie wiem. Ciężko cokolwiek powiedzieć po takich straconych bramkach, poza tym, że podcinają one skrzydła – zakończył zawodnik.