Wiceprezydent AS Monaco, Vadim Vasilyev stwierdził na łamach francuskiego „L’Equipe”, że jego drużyna zna sposób na pokonanie Arsenalu w środowym meczu Ligi Mistrzów i spróbuje sprawić niespodziankę w Londynie.
Ekipa z Księstwa po odejściu Jamesa Rodrigueza oraz Radamela Falcao nie zdołała udanie zastąpić tych dwóch zawodników i w efekcie w obecnym sezonie Ligue 1 nie liczy się w walce o tytuł. Mimo tego Monaco zamierza sprawić niespodziankę w Lidze Mistrzów i awansować kosztem Kanonierów do ćwierćfinału rozgrywek.
– Historia pojedynków między naszymi klubami jest bardzo bogata. Oba nasze kluby miały okazję współpracować z Arsenem Wengerem. W Monaco i Arsenalu grał także Thierry Henry – przypomniał Vasilyev.
– Zeszłego lata osiągnęliśmy dobry rezultat na Emirates, wygrywając tam 1:0. Teraz, w meczu o stawkę, nie mamy nic do stracenia. Nasza drużyna nie obawia się przeciwnika, mamy młodych i zdolnych zawodników, którzy są w stanie wspiąć się na wyżyny swoich możliwości – zapewnił wiceprezydent francuskiego klubu.
– Presja spoczywa na gwiazdach Arsenalu, w ostatnich sezonach ten klub miał problem w dotarciu do dalszej fazy Ligi Mistrzów – podsumował Vasilyev.