Mimo, że dwumecz Ligi Mistrzów pomiędzy Chelsea i Paris Saint-Germain jest już zakończony, nadal trwają przepychanki słowne pomiędzy Jose Mourinho a jego byłym podopiecznym, Davidem Luizem. Portugalczyk po środowym meczu wyznał, że brazylijski stoper powinien zostać zawieszony przez UEFA.
Luiz był jednym z największych bohaterów rewanżowego starcia fazy play-off Ligi Mistrzów, w którym jego PSG zremisowało 2:2 z The Blues, tym samym awansując do ćwierćfinału rozgrywek. Brazylijczyk strzelił jednego z goli, został wybrany zawodnikiem spotkania, ale też rozgrywał swoją małą wojnę przeciwko napastnikowi Chelsea, Diego Coście.
– Nie widziałem łokcia Davida Luiza, który wymierzył w Diego. Jeśli jednak UEFA po spotkaniu uznaje Brazylijczyka najlepszym na boisku to oznacza, że uderzenia nie było – drwił po meczu Mourinho, mając na myśli jedno ze starć pomiędzy dwoma zawodnikami. – Muszę wierzyć, że nie było ciosu łokciem, bo przecież UEFA nie wspiera agresji – kontynuował The Special One.
– Nie dostaliśmy rzutu karnego, który nam się należał więc może UEFA zrobi coś pożytecznego z dyscyplinarnego punktu widzenia i zawiesi Davida Luiza za jego zachowanie. Jednocześnie powinni pozwolić zagrać Zlatanowi Ibrahimoviciowi w ćwierćfinale, ponieważ on na to zasłużył – podkreślił Portugalczyk, mając na myśli kontrowersyjną decyzję arbitra o wyrzuceniu z boiska Szweda po wślizgu w nogi Oscara.
Diego Costa mógł zostać bohaterem The Blues, kiedy to w drugiej połowie przedryblował kilku graczy PSG w ich polu karnym, a następnie został podcięty w szesnastce przez Edinsona Cavaniego. W tej sytuacji po raz kolejny na wysokości zadania nie stanął jednak sędzia z Holandii, Bjorn Kuipers.
– To był karny, bez dwóch zdań. Jeszcze raz podkreślę przy tej okazji, że marnuje się tylko czas i pieniądze na szkolenie dodatkowych arbitrów, którzy są za bramkami. Oni nie robią nic. Jeśli taki sędzia stoi tam tylko po to, by potwierdzić przekroczenie przez piłkę linii, to jestem za technologią goal-line. Jeśli on nie widzi rzutu karnego będąc 10 metrów od całego zdarzenia, to jest po prostu bezużyteczny – podsumował w swoim stylu Mourinho.