Pinto: Lech nie jest od nas lepszy w żadnym aspekcie

– W tym momencie Lech nie jest od nas lepszy w żadnym aspekcie. Myślę, że mamy najlepszych piłkarzy, zespół, przygotowanie fizyczne i kibiców, ale musimy to udowodnić na boisku – mówi przed niedzielnym meczem Legii z Lechem pomocnik „Wojskowych”, Helio Pinto.

Media podgrzewają atmosferę przed niedzielnym meczem, w prasie można znaleźć nagłówki nazywające starcie Legii z Lechem „Gran Derbi” czy „Gwiezdnymi Wojnami”. Niedzielne spotkanie zapowiadane jest jako największy hit wiosny w T-Mobile Ekstraklasie. Czy wśród piłkarzy także panują tak euforyczne nastroje? – W mojej skromnej opinii mecz z Lechem będzie taki sam jak wszystkie inne. Tak jak zawsze, będziemy chcieli zdobyć kolejne trzy punkty i wykonać kolejny krok w kierunku naszego największego celu, czyli obrony mistrzowskiego tytułu. Musimy być skupieni i ciężko pracować w tym tygodniu, aby odpowiednio przygotować się do tego spotkania. Będzie ono na pewno bardzo ciężkie, bo zmierzymy się z dobrym zespołem, ale podchodzimy do niego tak jak do innych meczów w ekstraklasie – deklaruje Pinto w rozmowie z oficjalną stroną stołecznego klubu.

Trener Berg kilka razy mówił, że w poprzednim sezonie to właśnie drużyna z Poznania sprawiła legionistom najwięcej problemów na boisku. Czy podobnie uważają zawodnicy naszego Klubu? – Lech to wielka drużyna, tak jak Wisła czy Śląsk. Mają dobrych piłkarzy i wiedzą, jak grać dobry futbol, więc to normalne, że w zeszłym roku sprawili nam kłopoty. Jeśli jednak dobrze wykonamy swoją pracę, to i w niedzielę odniesiemy sukces – mówi środkowy pomocnik „Wojskowych”.

Na dziesięć dni przed niedzielnym spotkaniem wyprzedano wszystkie 40 tysięcy biletów. Poznań po raz kolejny zmobilizował się na mecz z mistrzem Polski, dzięki czemu pobity zostanie rekord frekwencji w tym sezonie T-Mobile Ekstraklasy. Obecność tak wielkiego, wrogo nastawionego tłumu pomaga w grze czy może wręcz przeciwnie? – Grałem już w wielu meczach, w bardzo różnych okolicznościach i zawsze fantastycznie jest grać przy takiej atmosferze. Dla niektórych piłkarzy to może być powód słabszej gry, ale najlepsi zawodnicy zawsze wolą występować w takich warunkach, gdzie mogą pokazać wszystkim, że są najlepsi. Myślę, że w Poznaniu będzie nam się grało świetnie – tłumaczy Portugalczyk.

Wśród ekspertów i kibiców trwają porównania obydwu zespołów. Kto ma silniejszą obronę? Kto skuteczniejszy atak? Helio Pinto nie pozostawia żadnych wątpliwości: – W tym momencie Lech nie jest od nas lepszy w żadnym aspekcie. Myślę, że mamy najlepszych piłkarzy, zespół, przygotowanie fizyczne i kibiców, ale musimy to udowodnić na boisku, a to nie zawsze musi się udać. Uważam jednak, że w ciągu tych prawie dwóch lat, od kiedy jestem w Legii, pokazaliśmy nie raz, że jesteśmy lepsi niż Lech i wszystkie inne drużyny z ekstraklasy. Nie możemy jednak tylko mówić, bo jakość należy pokazywać na boisku. Dla nas zatem będzie to kolejna okazja, aby to zrobić.

Zwycięstwo w Poznaniu zapewni Legii już 9-punktową przewagę nad najgroźniejszym rywalem w walce o mistrzowski tytuł. Czy to będzie koniec walki o pierwsze miejsce? – Nie, absolutnie. Czy wygramy, czy przegramy, to nic się nie zmieni, bo zaraz punkty zostaną podzielone i w tabeli znowu będzie ciasno, a szansę na mistrzostwo nadal będzie miało kilka zespołów. Zawsze musimy skupiać się na najbliższym meczu, który nas czeka – kończy Pinto.