Iker Casillas to kolejny z zawodników Realu Madryt, który ocenił na Twitterze wyniki piątkowego losowania par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów. Królewscy trafili na lokalnego rywala, Atletico.
Nie jest to wymarzony przeciwnik dla drużyny Carlo Ancelottiego, która ostatnimi czasy regularnie przegrywała z rywalem zza miedzy. Dość powiedzieć, że ligowe spotkanie na Vicente Calderon zakończyło się pogromem Królewskich 0:4.
Teraz obu ekipom przyjdzie się zmierzyć również na arenie europejskiej, a tutaj Real ma jak najlepsze wspomnienia, bowiem to właśnie drużynę Diego Simeone klub z Santiago Bernabeu ograł w ostatnim finale Ligi Mistrzów.
– Znów zagramy z Atletico – napisał Casillas na Twitterze. – Będą to dwa derbowe pojedynki, które z pewnością okażą się trudne, bardzo trudne – dodał Hiszpan. Dla Casillasa niedzielny klasyk oraz mecze przeciwko Rojiblancos w Lidze Mistrzów będą być może walką o przyszłość w klubie, bowiem coraz częściej kibice gwiżdżą na swego niedawnego ulubieńca i żądają jego odejścia z Realu.
