Napastnik Barcelony, Luis Suarez przyznał, że nigdy nie spodziewał się, że kiedyś będzie miał szansę na udział w wielkim klasyku pomiędzy Dumą Katalonii a Realem Madryt.
Kolejne takie spotkanie odbędzie się w niedzielny wieczór, a areną pojedynku tym razem będzie Camp Nou. Urugwajski napastnik miał już okazję poczuć jak smakuje klasyk w październiku zeszłego roku, gdy Królewscy pokonali na Bernabeu Blaugranę 3:1.
– Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę częścią tak wielkiego widowiska – przyznał Suarez, cytowany przez oficjalną witrynę Barcelony. – Pierwszy klasyk w mojej karierze nie był dla mnie tym, czym będzie niedzielny. Przede wszystkim myślałem o powrocie do uprawiania futbolu po zawieszeniu – zdradził Suarez.
– Czuję, że jestem w formie i mogę pomóc drużynie. Jestem obecnie spokojny bo wiem, że koledzy korzystają z moich zagrań a ja sam strzelam znów gole. Był taki czas, kiedy byłem zły na siebie z powodu słabej formy, ale to już przeszłość – zapewnił były snajper Liverpoolu.