Pepe: Po drugim straconym golu uszło z nas powietrze

Obrońca Realu Madryt, Pepe przyznał po niedzielnym spotkaniu przeciwko Barcelonie, że po stracie drugiego gola z jego zespołu uszło powietrze i odtąd gra na Camp Nou stała się dla Królewskich cierpieniem.

Real przegrał na boisku rywala 1:2 w niedzielnym klasyku ligi hiszpańskiej, mocno ograniczając w ten sposób swoje szanse na mistrzowski tytuł. Choć przez większą część spotkania podopieczni Carlo Ancelottiego grali solidnie, to po bramce Luisa Suareza coś zacięło się w dobrzej funkcjonującej tego wieczoru maszynie z Madrytu.

– Czujemy się smutni ponieważ po pierwszej połowie byliśmy w doskonałej sytuacji. Mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki. Sporo poruszaliśmy się po boisku i tworzyliśmy sobie okazje. Barca z kolei z jednego stałego fragmentu gry strzeliła gola – powiedział po meczu Pepe.

– Po tym, jak oni trafili na 2:1 uszło z nas powietrze. Mecz zupełnie nam uciekł. Zaczęliśmy podejmować zbytnie ryzyko i przez to nie mogliśmy pokazać swego prawdziwego oblicza i stylu gry. Graliśmy bardziej sercem niż rozumem – dodał reprezentant Portugalii.

– Nie poddamy ligi, nie ma mowy. Tego wymaga się od nas w Realu Madryt. W zeszłym sezonie już raz to udowodniliśmy. Będziemy walczyli do końca – zapewnił kibiców stoper drużyny z Santiago Bernabeu.