Słynny przed laty brazylijski piłkarz Pele przyznał, że jest pod wrażeniem gry obecnego reprezentanta Canarinhos, Neymara ale jednocześnie dodał, że nie sądzi, by ten zagroził jego legendzie.
Wielu ekspertów jest zdania, iż to właśnie snajper Barcelony pobije w przyszłości rekord goli Pele strzelonych w kadrze narodowej.
– Sądzę, że nowy król taki jak Pele nie pojawi się nigdy. Dlaczego? Bo moi rodzice zamknęli maszynę – stwierdził nieco żartobliwie były snajper reprezentacji Brazylii. – Oczywiście Neymar to świetny zawodnik i w przyszłości będzie jeszcze większą gwiazdą, ale mojej legendy nie zdoła wymazać z kart historii – uważa Pele.
Brazylijczyk przyznał ponadto, że choć docenia klasę dwóch obecnie najlepszych zawodników na świecie, Cristiano Ronaldo oraz Lionela Messiego, to gdyby obecnie występował na boisku mógłby z nimi konkurować. – Powiedzcie mi, czy dziś Beethoven byłby ważny – stwierdził w swoim stylu Pele.