Harry Kane potrzebował zaledwie 78 sekund, aby w debiucie w koszulce reprezentacji Anglii strzelić gola, pieczętującego zwycięstwo 4:0 nad Litwą w ramach eliminacji Euro 2016. Podopieczni Roya Hodgsona z kompletem punktów prowadzą w swojej grupie.
– Spełniło się moje marzenie. Oczywiście byłem bardzo podekscytowany moim debiutem, a o takim golu marzyłem jako mały chłopak. To był wyjątkowy wieczór, ogromny powód do dumy, o którym nigdy nie chce zapomnieć – podkreślił Kane w rozmowie ze stacją „Sky Sports”.
– Chłopaki grali znakomicie, trzy punkty również są wspaniałe. Właśnie w takiej drużynie chce grać i strzelać bramki. Posmakowałem tego po raz pierwszy i pokochałem to – kontynuował uszczęśliwiony zawodnik Tottenhamu Londyn.
– Fani zgotowali mi niewiarygodne przyjęcie. Było całkiem głośno. Teraz chcemy to samo powtórzyć we wtorek. Będę gotowy na każde wezwanie trenera, jestem pełen zapału – podsumował Harry Kane.