Serie A: Typy na 29. kolejkę

Liga włoska wraca do gry, a to oznacza frapującą walkę. Wyścig o Scudetto jest już rozstrzygnięty, ale ekipy z miejsc 2-6 mają o co kruszyć kopie. Biorąc pod uwagę formę tych zespołów największe szanse na dobry wynik mają piłkarze Lazio. Przeciwnościom rzymian jest… AS Roma, która ostatnimi czasy ma bardzo mało wspólnego ze zbieraniem punktów. Swoją formę muszą ustabilizować Fiorentina i Napoli, a Sampdoria liczy na podtrzymanie swej passy. Ten wyścig będzie naprawdę pasjonujący.

O miejsce numer siedem może powalczyć nawet jedenaście drużyn i wcale nie jest powiedziane, że Inter i Milan rozstrzygną to starcie między sobą. W zdecydowanie w najlepszej formie spośród tej licznej grupy jest Torino, które złapało drugi oddech. Kamil Glik i spółka marzą ciągle o europejskich pucharach i trudno im się dziwić. W tej edycji Ligi Europy zaprezentowali się po prostu wyśmienicie.

Cztery pozostałe drużyny to w tym roku wybitni słabeusze. Parma jest pewna gry w Serie B w przyszłym sezonie, podczas gdy Cesena, Cagliari i Atalanta postarają się zając lokatę 17., która daje utrzymanie we włoskiej elicie. Najbliżej tego celu jest zespół z Bergamo i szczerze mówiąc przewiduję, że spadkowicze są już tak naprawdę znani.

Co warto rozważyć?

1. AS ROMA – SSC NAPOLI: OVER 1,5 (KURS: 1.35)

INFORMACJE KADROWE:
Roma ciągle nie może zagrać w najmocniejszym składzie. Z powodu kontuzji mecz z Napoli ominie Castana, Maicona, Gervinho, Keitę i Ucana. Strootman i Balzaretti już jakiś czas temu dowiedzieli się, że sezon dla nich się już skończył. W zespole Napoli sytuacja jest zgoła odmienna. Na uraz narzeka tylko Michu, a zawieszony jest Inler. Reszta składu gotowa jest do walki.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
W ataku Romy zobaczymy Ljajicia, Florenziego i Ibarbo, a to oznacza, że Francesco Totti zasiądzie tylko na ławce rezerwowych. O grze w pierwszym składzie może zapomnieć również Iturbe. Napoli wystawi praktycznie najmocniejszy skład z Higuainem na szpicy. Za plecami Argentyńczyka zobaczymy Callejona, Gabbiadiniego i Mertensa. De Sanctis ma się czego bać.

Roma - Napoli

STATYSTYKA:
Napoli wygrało trzy ostatnie mecze z Romą, podczas gdy giallorossi odnieśli dwa zwycięstwa. W tym przypadku warto jednak zwrócić uwagę na bramki. W pięciu ostatnich starciach padło w sumie 13 goli, co daje 2,6 trafienia na spotkanie.

ANALIZA I TYP:
Roma znajduje się ostatnio w bardzo słabej dyspozycji i zamiast walczyć o Scudetto musi drżeć o zachowanie drugiej pozycji w tabeli, bądź nawet wywalczenie awansu do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Napoli również w ostatnim czasie nie imponowało formą i to już ostatnia szansa dla Rafaela Beniteza i spółki na włączenie się do walki o Champions League. Moim zdaniem w tym starciu padnie więcej niż 1,5 bramki, a odważni mogą postawić nawet over 2,5. Azzurri mają bardzo słabą defensywę i jeden z mocniejszych ataków w lidze. Roma ostatnio mało traci i mało strzela, ale co najmniej jedna z tych przypadłości zakończy się w sobotę.

2. PALERMO – AC MILAN: 1X (KURS: 1.41)

INFORMACJE KADROWE:
Trener Iachini nie ma na co narzekać. W sobotę szkoleniowiec Palermo nie będzie mógł skorzystać tylko z dwóch zawodników: Andelković jest zawieszony, a Morganella z powodu kontuzji zakończył już ten sezon. Lista nieobecnych w ekipie Milanu jest dużo dłuższa. Inzaghi na pewno nie postawi na El Shaarawy’ego, Agazziego, Armero, Mastoura, Zaccardo, Ramiego, Montolivo, Hondę, Muntariego i Essiena.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
W Milanie zobaczymy m.in. Cerciego, Meneza i Destro. Za ich plecami zagra solidny De Jong, ale tuż obok Holendra powinniśmy ujrzeć niewypał transferowy rossoneri – Van Ginkela. Palermo zagra w najsilniejszym zestawieniu z Dybalą, Belottim i Vazquezem w przedzie. Za destrukcję w zespole gospodarzy odpowiadać będzie niezatapialny Maresca.

Palermo-Milan

STATYSTYKA:
Spośród pięciu ostatnich meczów obu drużyn, AC Milan wygrał trzy razy, raz był remis, a raz ze zwycięstwa cieszyli się Sycylijczycy. Co ciekawe, ostatnia potyczka tych ekip zakończyło się porażką Milanu na San Siro 0:2.

ANALIZA I TYP:
AC Milan przyjedzie do Palermo bardzo osłabiony, a atmosfera w zespole nie należy do najlepszych. Podopieczni Filippo Inzaghiego pokonali co prawda ostatnio Cagliari 3:1, ale Sardyńczycy przegrywają praktycznie ze wszystkimi. Palermo to beniaminek Serie A, który jest praktycznie pewny utrzymania i pokazuje naprawdę fajną dla oka piłkę. Moim zdaniem gospodarze tej potyczki na pewno nie przegrają tego pojedynku. Radzę Wam postawić 1X.

3. JUVENTUS FC – EMPOLI: 1 (KURS: 1.41)

INFORMACJE KADROWE:
Trener Allegri ma mały ból głowy z zestawieniem linii pomocy. Z powodu urazów nie zagrają Asamoah, Romulo, Pogba, Marchisio i Pirlo. Ponadto kontuzjowany jest Martin Caceres. W zespole Empoli wszyscy są praktycznie gotowi do gry. Z kadry na ten mecz wypadł tylko Guarente.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
Możemy się spodziewać, że Allegri posadzi na ławce Tevez i Pereyrę, dając im odpocząć po meczach reprezentacji. W ich miejsce zagrają Llorente i Padoin. „La Gazzetta dello Sport” przewiduje grę Moraty, ale niewykluczone, że na murawie zobaczymy Comana. Nie można wykluczyć, że w środku pola Max zdecyduje się postawić na Sturaro. W Empoli możemy oczekiwać występu Saponary, Pucciarelliego i Maccarone. Dla Zielińskiego czeka tylko ławka.

Juve - Empoli

STATYSTYKA:
Juventus wygrał wszystkie z ostatnich pięciu meczów z Empoli w Serie A. W Pucharze Włoch azzurri potrafili się postawić bianconeri remisując i nawet pokonując Starą Damę. Mówimy jednak o starych czasach, a obecnie rzeczywistość jest zgoła odmienna.

ANALIZA I TYP:
Juventus jest osłabiony i w środku pola zobaczymy eksperymentalne zestawienie. Drużyna Allegriego to jednak maszyna do zdobywania punktów. Nawet jeśli szkoleniowiec wystawi drugi garnitur trzy punkty zostaną w Turynie. Empoli świetnie radzi sobie po awansie do Serie A, ale urwanie punktów mistrzom kraju jest poza ich zasięgiem. W stolicy Piemontu stawiają na rekordowo szybkie zdobycie tytułu, a to oznacza zwycięstwo.

Nad czym można pomyśleć?

4. INTER MEDIOLAN – FC PARMA: HANDICAP -1,5, INTER (KURS: 1.68)

Parma to pierwszy pewny spadkowicz do Serie B i dogrywa sezon grając tylko o honor. Inter nie wygrał spotkania od czterech kolejek i podopieczni Roberto Manciniego muszą się wziąć w garść. Domowe starcie z Gialloblu to pewne trzy punkty i najlepsza okazja do odbicia się od dna w dobrym stylu. Nerazzurri wygrają to starcie z handicapem -1,5.

Mancini wystawi do boju Shaqiriego, Podolskiego i Palacio. Najlepszy strzelec zespołu Mauro Icardi jest zawieszony, ale to nie powstrzyma Interu przed zdobywaniem goli. Mimo, że mediolańczycy to cień dawnej potęgi, Parma jedzie na San Siro jak do jaskini lwa. Mirante zejdzie z murawy z bagażem bramek.