Po krótkiej, świątecznej przerwie wracamy z typami. Miejmy nadzieję, że naładowane akumulatory pozwolą nam pomyślnie zakończyć rozgrywki sezonu zasadniczego.
Udajemy się do Miami, gdzie swoje mecze rozgrywa jeden z dwóch klubów NBA reprezentujący Florydę. O godz.1:30 polskiego czasu przyjdzie im się zmierzyć z drużyną Hornets. Jest to pojedynek dwóch ekip dzielnie walczących o udział w fazie play-off. Żadna z ekip nie może pozwolić sobie tutaj na straty zwycięstwa, bo Pacers i Celtics mogą niebezpiecznie się oddalić. Stawiam w tym meczu na gospodarzy. Heat potrzebują zwycięstw jak ryba wody, a gdzie mają je oni odnosić jak nie we własnej hali? W ekipie Szerszeni nie zobaczymy Ala Jeffersona. Center i zarazem największa gwiazda drużyny z Charlotte nabawiła się kontuzji kolana i nie zobaczymy go do połowy kwietnia. Być może, że nie wystąpi już w tym sezonie. To jeszcze bardziej motywuje mnie do gry w kierunku gospodarzy. Oczywiście straty po stronie Heat też nie są małe, lecz myślę, że własna hala powinna zniwelować ten deficyt. Jeśli Heat chcą grać w playoff, muszą takie mecze wygrywać.
[sc:betano] NBA, godz.1:30, Miami Heat vs Charlotte Hornets, Typ: Heat (-4,5) kurs: 1.67
Drugi pojedynek na jaki chcę Was zaprosić tej nocy to pojedynek aktualnych jeszcze mistrzów z poprzedniego sezonu, czyli Spurs z Oklahoma City Thunder. Podopieczni Grega Popovicha włączają szósty bieg. Chcą być w jak najlepszej dyspozycji w trakcie playoffs i budują dobrą atmosferę już teraz. Większość sezonu byli oszczędzani po to, aby zbytnio nie przemęczać już swoich, bądź co bądź starych ciał. Pokazali, że są silni szczególnie w ostatnim meczu z Golden State Warriors. Nie mieli oni problemu z powstrzymaniem najlepszej drużyny w lidze. KLASA.
Natomiast Thunder przez cały sezon borykają się z problemami. Sezon z głowy ma Durant, a w dalszym ciągu kontuzjowany jest Ibaka. Oznacza to większą swobodę dla Westbrooka, którego fanem talentu nie jestem. Chłopak potrafi oddać więcej rzutów niż zdobyć punktów (mecze z Dallas i Spurs), nic sobie z tego nie robiąc. Własne linijki nigdy nie powinny przechodzić nad dobro drużyny. Uważam, że Spurs nie powinni mieć dziś żadnego problemu z pokonaniem Thunder, mimo iż grają u nich w hali. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 02:00.
[sc:oddsring] NBA, godz.2:00, Oklahoma City Thunder vs San Antonio Spurs, Typ: Spurs (-4) kurs: 1.69