Marsylia nie przestaje rozczarowywać. Gracze ze Stade Velodrome przegrali w piątek już czwarte z rzędu spotkanie i trener Marcelo Bielsa zdaje sobie sprawę z tego, co się dzieje. „Oczywiście, że jesteśmy w kryzysie” – potwierdził szkoleniowiec, cytowany przez serwis Four Four Two.
Wszystko zaczęło się od porażki OM przed własną publicznością z PSG. Klęska ta praktycznie przekreśliła szanse marsylczyków na zdobycie mistrzowskiego tytułu, co wyraźnie ich załamało i przegrali kolejno z Bordeaux, Nantes i w piątek z broniącym się przed spadkiem Lorient aż 3:5.
„Oczywiście, że jesteśmy w kryzysie. Myślę, że bardziej ma to do czynienia z podejściem mentalnym, niż problemem fizycznym. Jestem zawstydzony tym, że przegraliśmy już cztery mecze pod rząd” – stwierdził Bielsa.
„To bardzo skomplikowany moment dla drużyny, ważny punkt tego sezonu. Nie możemy teraz zrzucać odpowiedzialności, wszyscy musimy ją wziąć na siebie. Nie ma potrzeby szukania winnych. Do mnie należy obowiązek szukania rozwiązania. Oczywiście, po naszych ostatnich występach trudno bronić mojej pracy. Musimy jak najszybciej wrócić do siebie” – podkreślił Argentyńczyk.
Przez serię porażek, Marsylia znalazła się na czwartym miejscu tabeli Ligue 1, ale jeśli swój mecz wygra w tej kolejce St. Etienne, przegoni OM. W najbliższej serii gier zespół z Prowansji zmierzy się na wyjeździe z Metz.