Już w najbliższą środę zostanie rozegrana ostatnia kolejka sezonu zasadniczego T-Mobile Ekstraklasy. Szkoleniowiec Wisły Kraków Kazimierz Moskal przed spotkaniem w ramach 30. serii gier ze Śląskiem Wrocław przyznał, iż jego podopieczni zrobią wszystko, aby zająć jak najwyższe miejsce w ligowej tabeli przed startem rudny finałowej.
Ewentualne zwycięstwo nad wrocławską ekipą pozwoli Białej Gwieździe zachować czwarte miejsce w ligowej tabeli. Dodatkowo ta lokata da Wiśle również mecz z Legią Warszawa na własnym stadionie.
– Oczywiście wolimy grać cztery mecze u siebie, a trzy na wyjeździe. Jest to naturalne, bo zawsze kibice są w stanie nam pomoc. Przed nami jednak spotkanie, które rzeczywiście pokaże, jak będzie wszystko wyglądało w rundzie finałowej. Trzeba rozegrać siedem meczów i zdobyć jak najwięcej punktów, aby zająć wysokie miejsce – powiedział były trener GKS-u Katowice.
– Jeśli chodzi o nas, to nic się nie zmienia, chcemy prowadzić grę, ale nie zawsze to się udaje, zależy bowiem także od przeciwnika, czy chce grac w piłkę. Myślę, że jedna i druga drużyna zrobi wszystko, aby pokazać dobry futbol – kontynuował.
– Na pewno nie skorzystamy z Sarkiego i Guzmicsa, oni nie są do mojej dyspozycji, ale już ostatnio to podkreślałem. Co mogę więcej powiedzieć? Mamy jeszcze niewielki problem z paroma zawodnikami, ale myślę, że będą mogli wystąpić – dodał.