Pepe Reina powiedział, że jako zawodnik Liverpoolu dobrze dogadywał się z Luisem Suarezem – poinformowała ,,Marca”. W środę jego Bayern Monachium na wyjeździe zmierzy się z Barceloną, której barw broni urugwajski napastnik.
– Znam dobrze Luisa Suareza i wiem, że gdziekolwiek się znajdzie, jego osobowość pozwoli mu na dobre relacje z innymi. To świetny chłopak. Wyjątkowo cenię go jako piłkarza. To uliczny zawodnik, który przesuwa granice, by dojść do celu. To urodzony zwycięzca. Uwielbiałem grać razem z nim w Liverpoolu, bo nigdy nie dawał za wygraną – powiedział Reina.
Obaj piłkarze grali ze sobą w drużynie z Anfield Road przez dwa i pół roku. Reina latem 2013 roku przeszedł do Napoli, skąd trafił do Bayernu, a Suarez przed rozpoczęciem bieżącego sezonu został kupiony przez Barcelonę.
– Urugwajczyk ma dar wykańczania sytuacji bramkowych. Gdy w polu karnym jest tłok, potrafi zrobić ruch, na który tylko on może wpaść. W Barcelonie jest jednak wielu innych graczy, których się obawiamy. Leo Messi również nie jest złym zawodnikiem – zażartował hiszpański bramkarz.