Prezes AFC Bournemouth, Jeff Mostyn powiedział, że ważniejszym celem od rozbudowy stadionu jest dla niego obecnie wzmocnienie drużyny – poinformowało BBC. ,,The Cherries” w przyszłym roku będą występować w Premier League.
– Większość naszych inwestycji będzie musiała być przeznaczona na wzmocnienie drużyny. Dzięki temu będziemy mogli walczyć o utrzymanie w Premier League. Kluby, które postawiły na rozbudowę obiektów zamiast na transfery, poniosły tego konsekwencje – powiedział Mostyn.
W zeszłym roku prezes Bournemouth zapowiedział, że rozbuduje Goldsands Stadium, tak by na obiekcie mieściło się 18 tysięcy widzów.
– Na paradzie, po wywalczeniu awansu było około 60 tysięcy fanów. Moglibyśmy wypełnić cały Emirates Stadium. Na naszych meczach średnia frekwencja wynosi jednak 10,5 tysiąca widzów, a pojemność stadionu jest o ponad tysiąc miejsc większa. Teraz będziemy musieli zapewnić co najmniej sto stanowisk dla mediów. Wszystkie muszą być wyposażone w telewizory z jakością HD. Musimy także zadbać o oświetlenie i podgrzewaną murawę – dodał.
Bournemouth awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii zapewniło sobie w sobotę, wygrywając na wyjeździe 3:0 z Charltonem Athletic. 37 meczów w drużynie rozegrał wypożyczony z Southamptonu, Artur Boruc. Na razie nie wiadomo czy polski bramkarz w przyszłym sezonie będzie zawodnikiem beniaminka.