Fatalny sezon notuje AC Milan. Rossoneri w niczym nie przypominają zespołu, który niegdyś był postrachem całej Europy. „Musimy z powrotem przekonać do siebie kibiców” – stwierdził w rozmowie z „Milan Channel” Philippe Mexes.
Ekipa z Mediolanu ma na swym koncie już trzy porażki z rzędu i zajmuje w tabeli odległe, dziesiąte miejsce. W najbliższą sobotę podopieczni Pippo Inzaghiego czeka kolejne ciężkie zadanie – mecz z wiceliderem, AS Romą.
„Musimy się trzymać razem, nawzajem się wspierać. Wiemy, że kibice nie są zadowoleni. Zdajemy sobie sprawę, że musimy z powrotem ich do siebie przekonać” – powiedział Mexes.
Dla 33-letniego defensora sobotnie starcie z rzymianami będzie meczem szczególnym. Mexes grał dla Romy w latach 2004-2011 i w zespole ze stolicy ma wielu przyjaciół.
„Mam wspaniałe wspomnienia związane z moim pobytem w Rzymie. Wciąż mam świetny kontakt z Francesco Tottim, czy Daniele De Rossim, ale w Mediolanie jestem już od czterech lat i jestem skupiony tylko i wyłącznie na Milanie. Roma walczy o drugie miejsce, stanowią kolektyw i mają bardzo dobrego trenera” – stwierdził Francuz.
Spotkanie Milanu z Romą odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 20:45 na stadionie San Siro w Mediolanie.