Wisła Kraków już w najbliższą sobotę zainauguruje rundę finałową T-Mobile Ekstraklasy. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy Kazimierz Moskal przyznał tuż przed meczem z Górnikiem Zabrze, iż chciałby, aby jego zespół wywalczył miejsce, które gwarantuje udział w europejskich pucharach.
Do fazy finałowej 13-krotny mistrz Polski przystępuję z piątego miejsca. Jak do tej pory Wisła Kraków zgromadził 43 punkty (po podziale punktów 22 „oczka”).
– Uważam, że w każdym z nas, mówię o trenerach i zawodnikach, jest sportowa ambicja, marzenia, chcielibyśmy coś osiągnąć. Po to się gra, aby wygrywać mecze i realizować cele. Jeśli naszym założeniem miałoby być tylko zakwalifikowanie się do pierwszej ósemki, to byłbym rozczarowany – powiedział w kontekście ewentualnej gry w Europie był trener GKS-u Katowice cytowany przez oficjalną stronę krakowskiego klubu.
– Oczywiście, cieszymy się, że tak się stało, ale dla mnie osobiście nie jest to żadna satysfakcja. Mamy ambicje, żeby grać o coś więcej. Wierzę głęboko, że zawodnicy także tak do tego podchodzą – kontynuował.
Szkoleniowiec Wisły odniósł się także do ostatniego meczu, w którym jego rywalem był Górnik Zabrze – Bezpośrednio po meczu miałem przeświadczenie, że gdybym raz jeszcze miał zmierzyć się z nimi, to zagrałabym inaczej. Absolutnie nie możemy dać się zdominować, co miało miejsce szczególnie w pierwszej połowie. Mamy w swojej drużynie piłkarzy, którzy potrafią grać w piłkę i musimy dążyć do tego, aby prowadzić grę – stwierdził.