Wisła Kraków nie wygrała czwartego meczu z rzędu. Piłkarze Kazimierza Moskala przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 0:1. Obrońca krakowskiego klubu, Arkadiusz Głowacki powiedział, że dobre zespoły cechuje to, że potrafią wygrywać wyrównane spotkania.
– Zdobycie punktów w tym meczu było w naszym zasięgu. O wyniku końcowym często decydują jednak detale. Legia była od nas lepsza o jedną sytuację, w której Jakub Rzeźniczak dobrze zachował się w naszym polu karnym. To zapewniło warszawskiej drużynie punkty. Czołowe drużyny cechuje to, że gdy nie grają lepiej od przeciwnika, potrafią przechylić szalę na własną stronę. Nie można mówić, że ten wynik jest niesprawiedliwy. Mieliśmy dobre momenty, ale Legia również prezentowała się dobrze. O zwycięstwie zadecydował detal – stwierdził 36-letni zawodnik.
Jedynego gola dla Legii strzelił Jakub Rzeźniczak w 60. minucie gry. Obrońca stołecznego zespołu wykorzystał dośrodkowanie Tomasza Brzyskiego z rzutu wolnego.
Wisła zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli. Ma dwa punkty straty do Śląska Wrocław, który zajmuje czwartą pozycję w lidze. „Biała Gwiazda” zmierzy się z nim w następnej kolejce. Mecz rozegrany zostanie w środę w Krakowie.