Lech Poznań pokonał na własnym stadionie Pogoń Szczecin 1:0 (1:0) w ostatnim niedzielnym spotkaniu 35. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec gospodarzy Maciej Skorża przyznał, iż mecz z Portowcami kosztował ich wiele nerwów, zaznaczając jednocześnie, iż w tym momencie najważniejsze są trzy punkty.
Kolejorz dzięki wygranej powrócił na fotel lidera. Na dwie serie gier przed końcem sezonu ma on jeden punkt przewagi nad drugą w tabeli Legią Warszawa. W następnej kolejce Lech zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, z kolei kampanię ligową 2014/2015 zakończy na własnym obiekcie. Wówczas zmierzy się z Wisłą Kraków.
– Najważniejsze są trzy punkty. Ten mecz kosztował nas i kibiców wiele nerwów. Miałem tak pierwszy raz w karierze trenerskiej, ale w 70. minucie miałem ochotę poprosić sędziego, żeby zakończył ten mecz. Taka była presja – stwierdził Maciej Skorża, cytowany przez oficjalną stronę Pogoni Szczecin.
– Nie potrafiliśmy wykorzystać stworzonych sytuacji. Gra nie wyglądała źle, ale skuteczność była naszą słabą stroną. Drżeliśmy o wynik do końca – kontynuował były trener Wisły Kraków.
– Pogoń ma ciekawych zawodników. Murawski i Akahoshi chcieli się pokazać i napsuli nam trochę krwi. Na szczęście obrona była szczelna i nie daliśmy sobie strzelić bramki. Maciek Gostomski świetnie obronił strzał z rzutu wolnego, potwierdził tym samym swoje spore umiejętności – dodał.