Trener Lecha Poznań Maciej Skorża cieszył się z wyjazdowego zwycięstwa nad FK Sarajevo 2:0, ale przestrzega swoich podopiecznych przed rewanżem, że mistrz Bośni i Hercegowiny nie zrezygnuje jeszcze z walki o Ligę Mistrzów.
– Za nami bardzo trudny mecz, z wymagającym przeciwnikiem mającym w składzie wielu dobrze wyszkolonych technicznie zawodników. Graliśmy przeciwko drużynie zdeterminowanej i przy żywiołowo reagującej publiczności – wyznał Skorża dla oficjalnej strony Lecha Poznań.
– Cieszę się, że udało się wygrać, zdobyć dwie bramki nie tracąc żadnej, szczególnie, że ten mecz ciężko się dla nas zaczął. Straciliśmy bardzo ważnego zawodnika, jakim jest dla nas Karol Linetty – podkreślił opiekun „Kolejorza”.
– Na szczęście potrafiliśmy utrzymać przeciwnika w miarę daleko od naszej bramki i staraliśmy się raz po raz stwarzać sytuacje. Bardzo dobre zachowanie Łukasza Trałki dało nam prowadzenie – chwalił kapitana drużyny szkoleniowiec mistrzów Polski.
– W drugiej połowie staraliśmy się kontrolować mecz, różnie to wychodziło, lecz byliśmy skuteczni w defensywie. Druga bramka stawia nas w dobrej sytuacji przed rewanżem, ale nic nie jest przesądzone. Pamiętamy, że w zeszłym roku drużyna z Sarajewa dwukrotnie awansowała po porażkach u siebie, odrabiając straty na boiskach rywali – ostrzegł na koniec Skorża.