Pięciu graczy Romy nie zagra w towarzyskim meczu w Dżakarcie. Odmówiono im wjazdu do Indonezji i zmuszono do powrotu do domu – donosi „Sky Sports”.
Zespół wylądował w stolicy w piątkowy wieczór. Była to pierwsza wizyta klubu Serie A w tym kraju, która zakończyła się kłopotami.
Seydou Doumbia, Gervinho, Victor Ibarbo, Adem Ljajic i Antonio Sanabria nie otrzymali pozwolenia na wjazd od straży granicznej. Cała sytuacja miała miejsce na lotnisku międzynarodowym w Dżakarcie, z którego zawodnicy odlecieli później do Rzymu.
Szef klubu Italo Zanzi powiedział, że bardzo frustruje go fakt, że piłkarze nie będą mogli dołączyć do reszty drużyny podczas meczu towarzyskiego.
– To dla nas prawdziwe rozczarowanie. Podjęliśmy naprawdę ogromny wysiłek, aby się tutaj znaleźć – powiedział.
– To nie jest niczym pozytywnym ani dla graczy, ani dla klubu. Zrobiliśmy wszystko, o co nas poproszono. To przykre, że indonezyjscy kibice nie będą mogli zobaczyć całego zespołu, to dla nich tutaj jesteśmy – podkreślił Zanzi.
Władze Indonezji nie skomentowały jeszcze całego zajścia.