Zespół Atletico Madryt zażegnał kryzys związany z Diego Godinem. Urugwajczyk ostatecznie przedłuży swój kontrakt z klubem z Vicente Calderon – donosi dziennik „AS”.
Manchester City był zdeterminowany, aby pozyskać zawodnika i planował zapłacić 40 milionów euro za jego klauzulę odstępnego. Obrońca był tego świadomy i przekazał „Rojiblancos”, że Anglicy są skłonni płacić mu 5 milionów euro za sezon.
Atletico początkowo nie planowało podnosić pensji Godina, jednak w obliczu realnej możliwości utraty zawodnika, sztab trenerski zaczął się niepokoić o jego przyszłość. Niektórzy członkowie klubu zadzwonili więc do piłkarza, który trenował w okolicach Madrytu, i starali upewnić się, że nie podejmie on pochopnej decyzji.
Kiedy pierwszy zespół „Rojiblancos” wrócił z Chin, zawodnik podjął rozmowy z trenerem Diego Simeone oraz prezesem klubu Enrique Cerezo. W ich wyniku ustalono nowy kontrakt dla gracza, który ostatecznie pozostanie na Vicente Calderon.
Obie strony zgodziły się na pewne ustępstwa, dzięki czemu osiągnięto porozumienie. Godin zrezygnował z oferowanego przez City wynagrodzenia, ponieważ w Madrycie czuje się fundamentalną częścią drużyny i kocha życie w stolicy. Choć nie dostanie stawki proponowanej przez „The Citizens”, Atletico postanowiło zwiększyć jego gażę, aby go zatrzymać.