Pedro: FC Barcelona na zawsze pozostanie w moim sercu

Pedro Rodriguez przyznał tuż po spotkaniu o Superpuchar Europy z Sevillą, iż niezależnie od wszystkiego co się wydarzy nadal będzie żywił spore uczucie do FC Barcelony.

Duma Katalonii pokonała po dogrywce ekipę z Andaluzji 5:4. Bohaterem spotkania po stronie FCB został Lionel Messi, który dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Pozostałe bramki zdobyli Rafinha oraz Luis Suarez.

– To trofeum różni się od poprzedniego przez wszystko, co do tej pory się działo. Robert Fernandez niefortunnie się wypowiedział na temat mojej osoby – powiedział Pedro cytowany przez dziennik „AS”.

– Powiedziałem do niego zaledwie dwa słowa. On nie ma pojęcia co przeżyłem w tym klubie i nie ma żadnych podstaw, żeby tak mówić. Rozmawiałem miedzy innymi z prezesem Bartomeu i Luisem Enrique. Wiem kim jestem i moje serce zawsze będzie za Barceloną – zaznaczył Hiszpan.

Pedro wspomniał również o samym meczu i swojej przyszłości w klubie. – Strzeliłem gola, ale najważniejsza jest praca zespołowa. Jestem zadowolony z wygranej. Cieszę się z kolejnego tytułu i przeżywania takich chwil w tym wspaniałym klubie – podkreślił.

– Kiedy jednak wiesz, że możesz odejść, sytuacja robi się skomplikowana. Byłem bardzo zły, że nie mogłem zagrać, ale jak zawsze starałem się zachować profesjonalizm. Każdy piłkarz chce wystąpić w takim meczu. Z powodu choroby Neymara miałem na to większą szansę, ale trener wybrał Rafę – kontynuował.

– Nie chcę odchodzić, ale to wszystko jest bardzo trudne. Tu nie chodzi o pieniądze, jak zostało to powiedziane, co zresztą również pokazuje brak szacunku. To kwestia ciągłości, otrzymywania minut na boisku. Jestem ambitny i niezależnie od tego czy odejdę, zawsze będę częścią tego zespołu – zakończył.

Pedro jest zawodnikiem Barcelony od 2008 roku. Pomimo kontraktu, który obowiązuje go do 2019 roku, możliwe, że jeszcze w tym okienku transferowym przejdzie do Manchesteru United.