Pomocnik FC Barcelona Sergio Busquets nie krył rozczarowania po przegranym 1:5 dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii przeciwko Athletic Bilbao. Baskowie już w pierwszym spotkaniu zapewnili sobie bezpieczną przewagę, wygrywając je aż 4:0.
– Do samego końca próbowaliśmy wszystkiego, ale jak widać tak miało być. Rywalizacja została rozstrzygnięta już w pierwszym meczu i jedyne co mogę zrobić, to pogratulować przeciwnikom zdobycia tytułu – powiedział Busquets cytowany przez oficjalną stronę klubową.
– W pierwszej połowie rewanżu stworzyliśmy sobie wiele okazji i strzeliliśmy bramkę. Dobrze zaczęliśmy także drugą część spotkania, atakowaliśmy bramkę przeciwnika, ale czerwona kartka Pique zmieniła wszystko. Po tym odwrócenie losów dwumeczu stało się prawie niemożliwe – dodał.
Podobnego zdania był również Dani Alves, który przyznał, że baskijska drużyna w pełni zasłużyła na zwycięstwo i zdobycie pucharu.
– Athletic zagrał dużo lepiej niż my. Zasłużył na wygraną i dlatego chciałem mu pogratulować. W obu spotkaniach nie wszystko wyszło nam tak, jak powinno. Być może nie pokazaliśmy wszystkiego, na co było nas stać – podkreślił Brazylijczyk.
– Zapłaciliśmy cenę za rozgrywany wcześniej mecz o Superpuchar Europy. Przez to nie mieliśmy zbyt dużo czasu, aby odpowiednio się przygotować. Na końcowy efekt złożyło się wiele rzeczy, ale nie ma tutaj miejsca na żadne wymówki – zaznaczył.
Obie drużyny kolejny raz zmierzą się ze sobą już w niedzielę, w meczu inaugurującym nowy sezon w Primera Division.