Joey Barton pod koniec sierpnia podpisał kontrakt z występującym w drugiej klasie rozgrywkowej FC Burnley. 33-letni piłkarz powiedział, że jest zawiedziony postawą klubów z Premier League, które nie chciały go zatrudnić – poinformował „Sky Sports”.
– Pod koniec ubiegłego sezonu zdecydowałem się odejść z Queens Park Rangers. Powodem mojej decyzji była chęć gry w Premier League. W minionych rozgrywkach spisywałem się dobrze. Myślę, że jestem w wystarczająco dobrej formie, by wciąż grać w tej lidze – powiedział Barton.
Środkowy pomocnik jest wychowankiem Manchesteru City, z którego w 2007 roku przeszedł do Newcastle. Po czterech latach gry w drużynie „Srok” przeniósł się do Queens Park Rangers. W sezonie 2012/13 występował na wypożyczeniu w Marsylii.
– Wszystkie klubu, które znajdują się w dolnej części tabeli, powinny sprowadzić mnie bez namysłu, gdy byłem wolnym piłkarzem. Teraz jednak podpisałem umowę z Burnley. To dla mnie ciekawe wyzwanie. Nie jest to zespół, który gra w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale chce się tam jak najszybciej znaleźć – dodał Anglik.
Barton na początku sierpnia był bliski podpisania umowy z West Hamem United, ale działacze „Młotów” wycofali swoją ofertę. Powodem były protesty kibiców.