Reprezentacja Polski w meczu siódmej kolejki eliminacji do Euro 2016 przegrała z Niemcami 1:3. Pomocnik „Biało-Czerwonych” Grzegorz Krychowiak powiedział, że mimo porażki gra drużyny narodowej zmierza w dobrym kierunku.
– Przyjechaliśmy do Frankfurtu po zwycięstwo, ale nie udało nam się wygrać. Zabrakło nam skuteczności, bo stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramek. Na początku spotkania straciliśmy dwa gole, ale udało nam się podnieść. Później mieliśmy szansę na wyrównanie, bo stworzyliśmy sobie bardzo dobrą sytuację. Z biegiem czasu to Niemcy zaczęli przejmować inicjatywę. Dłużej utrzymywali się przy piłce, a my mieliśmy problemy ze stosowaniem pressingu. Niemcy jednym prostopadłym podaniem likwidowali nasz pressing. Musimy wyciągnąć wnioski i kontynuować pracę. Najważniejsze, że udało nam się podnieść po stracie dwóch goli. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Mimo wszystko jestem zły, bo to spotkanie mogło inaczej wyglądać. O tym, że przegraliśmy 1:3 zadecydowały detale – powiedział Krychowiak.
W innym meczu grupy D, Gruzja pokonała w Tbilisi Szkocję 1:0. Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Waleri Kazaiszwili.
– Gruzja potwierdziła, że jest groźna na swoim terenie. Nam udało się dwukrotnie pokonać ją 4:0, ale te rezultaty nie odzwierciedlają trudów jakie włożyliśmy w te spotkania. To były trudne starcia – stwierdził pomocnik Sevilli.
– Liga hiszpańska późno rozpoczęła rozgrywki. Brakuje mi jeszcze trochę rytmu meczowego, ale już niedługo będę stuprocentowo przygotowany do gry – dodał 25-letni pomocnik.
Po porażce Polska zajmuje drugie miejsce w grupie D. „Biało-Czerwoni” mają na swoim koncie dwa punkty straty do Niemiec i dwa punkty przewagi nad Irlandią. W poniedziałek piłkarze Nawałki zmierzą się w Warszawie z Gibraltarem. Z każdej grupy bezpośredni awans na Euro wywalczą dwie drużyny. Na mistrzostwa kontynentu zakwalifikuje się także najlepszy zespół z trzeciego miejsca. Inne reprezentacje, które zajmą trzecią pozycję w tabeli zmierzą się ze sobą w barażach.