Wisła Kraków pokonała w meczu towarzyskim Koszarawę Żywiec 7:1 (1:0). Szkoleniowiec Białej Gwiazdy, Kazimierz Moskal przyznał tuż po spotkaniu, iż sparing z niżej notowanym rywalem potraktował jako jednostkę treningową.
Na listę strzelców w tym starciu po stronie trzynastokrotnego mistrza Polski wpisali się Tomasz Cywka (dwa razy), Rafael Crivellaro (dwa razy), Rafał Boguski, Denis Popović oraz 24-letni prawy obrońca Boban Jović, który ustalił na kilka chwil przed końcem rywalizacji rezultat.
– Nie ma co oceniać, potraktowaliśmy ten sparing, jak jednostkę treningową. Cieszymy się jednak, że mogliśmy uczestniczyć w piłkarskim święcie w Żywcu – powiedział Kazimierz Moskal, cytowany przez oficjalną stronę krakowskiego klubu.
– Arek ma swój plan, który realizuje, ale musimy go też trochę oszczędzić. Paweł z kolei ma drobny problem i zobaczymy, jak to będzie wyglądało w najbliższym czasie – kontynuował były opiekun GKS-u Katowice.
Szkoleniowiec Białej Gwiazdy wyjaśnił również dlaczego w tym spotkaniu na środku obrony zagrał Łukasz Burliga – Była to konieczność, musieliśmy go ustawić w dzisiejszym meczu na środku obrony, ale nigdy nic nie wiadomo – stwierdził.