Trener Górnika Zabrze Leszek Ojrzyński w swoim ostatnim wywiadzie krótko wypowiedział się na temat sparingu z Wisłoką Dębica. Więcej czasu mówił natomiast o przygotowaniach do meczu z Ruchem Chorzów, z którym jego zespół zmierzy się w następnej kolejce Ekstraklasy.
– Graliśmy dwa razy 35 minut i to była wystarczająca dawka czasowa. Na pewno jest pewne zmęczenie i dlatego graliśmy trochę krócej. W niedzielę odpoczywamy, a od poniedziałku ciężka praca. Oby to był dla nas dobry tydzień – powiedział szkoleniowiec cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Co do kwestii personalnych to musimy próbować zawodników na różnych pozycjach. Paweł Widanow ciężko pracuje, ale po kontuzji zawsze jest pewne ryzyko, więc powoli wchodzi do gry. Chciałem też zobaczyć w akcji kilku chłopaków w trzeciej lidze, w meczu z bardziej wymagającym rywalem, czyli rezerwami Ruchu – dodał.
– Od poniedziałku wracamy do pracy i im bliżej meczu z Ruchem Chorzów tym większa będzie rywalizacja – zakończył.