Selekcjoner reprezentacji Chorwacji Niko Kovac w swoim ostatnim wywiadzie skrytykował swoich podopiecznych. Stwierdził, że jego zespół zagrał słaby mecz i dlatego przegrał z Norwegią 0:2 w ramach eliminacji do Euro 2016.
– Nie licząc pierwszych dziesięciu minut drugiej połowy to moja drużyna praktycznie nie istniała – powiedział trener cytowany przez oficjalną stronę Chorwackiego Związku Piłki Nożnej.
– Wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać, ale nie zagraliśmy odpowiednio. Ten kto gra odważnie ten zasługuje na zwycięstwo i Norwegia to udowodniła. Ta wygrana w pełni im się należała – dodał.
Kovac stwierdził, że w kolejnych meczach jego zawodnicy muszą zagrać o wiele lepiej. Bowiem nadzieje Chorwatów związane z automatyczną kwalifikacją do Euro 2016 nie zostały jeszcze rozwiane.
– Wciąż możemy osiągnąć nasz cel, ale musimy odpowiednio się zaprezentować i o to zawalczyć. Tak jak to miało miejsce w pierwszych sześciu eliminacyjnych spotkaniach – mówił 43-letni trener.
– Musimy w końcu zrozumieć, że świetni zawodnicy z wielkich klubów muszą udowodnić swoją wartość na boisku. Przegraliśmy z Norwegią i biorę za to pełną odpowiedzialność. Pozostaje jednak pytanie: 'dlaczego tak się stało?’ – kontynuował.
– Nigdy się nie poddaję i nie zrobię tego teraz. Norwegowie pokazali jak należy grać w piłkę. Walczyli każdy za każdego, dawali z siebie wszystko aż do samego końca. Nam zabrakło tego wszystkiego – zakończył.
Po przegranej reprezentacja Chorwacji spadła na trzecie miejsce w grupie H. Po ośmiu seriach gier ma na swoim koncie 15 punktów, a do drugiej lokaty traci zaledwie jedno „oczko”. Liderem pozostali Włosi, którzy wygrali swój mecz z Bułgarią.